Mniej jest co prawda dziur fabularnych ale wzrasta poziom infantylnych uproszczeń, No i fabuła jest prosta i tym razem jest aż do bólu przewidywalna, zupełnie zabrakło pomysłu scenarzystom, trochę szkoda. Ciekawe ze perypetie miłosne Roxy nie zostały wyprostowane aż do końca filmu.